Trzydziestego lutego jeż wraz z dwiema ciotkami otworzyli do spółki sklep z różnymi szczotkami.
Jeż sprzedawcą w sklepie ze szczotkami? To może się zdarzyć tylko trzydziestego lutego - i tylko w przezabawnym wierszu Wandy Chotomskiej. Jej ciepłe, nieco absurdalne poczucie humoru, niezwykła lekkość rymowania i talent do budowania dowcipnej anegdoty złożyły się tu na prawdziwą literacką perełkę.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Joachim Lis ukończył właśnie Korespondencyjny Kurs dla Detektywów Prywatnych. Teraz ma już wszystko co powinien mieć prawdziwy detektyw: kraciastą kamizelkę i kapelusz, fajkę, szkło powiększające, lasso ze sznura od bielizny i dyplom. Czas na pierwsze śledztwo. W środowisku leśnym najlepszym sposobem tropienia jest przebranie się za mrowisko. W takim przebraniu można w wielu przypadkach deptać wprost po piętach śledzonemu. Należy tylko wystrzegać się kichania! Nic bardziej nie budzi podejrzliwości rabusiów niż kichające mrowisko. (Z "Korespondencyjnego kursu dla Detektywów Prywatnych")
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni
Na przyjęcie imieninowe zajęczycy Trusi przyszło mnóstwo gości, a każdy przyniósł prezent. Dzięcioł podarował solenizantce prześliczne brzozowe klipsy z jarzębinowymi wisiorkami. Zabawa trwała w najlepsze, gdy nagle... w pokoju rozległ się krzyk: - Klips mój prześliczny! Mój klips gdzieś znikł! Trzeba znaleźć zgubę. Klips się zawieruszył? A może ktoś go ukradł...?! Na szczęście wśród gości jest słynny detektyw, który natychmiast rozpoczyna śledztwo.
DOSTĘPNOŚĆ:
Dostępny jest 1 egzemplarz. Pozycję można wypożyczyć na 30 dni